czwartek, 7 września 2017

Delia Cosmetics, Good Foot Podology

   Często w codziennej pielęgnacji zapominamy o pielęgnacji stóp, a jest to ważny element naszego ciała. Latem nasze stopy są szczególnie narażone na czynniki zewnętrzne (słona woda, promieniowanie UV, itd.), dlatego warto zaopatrzyć się w dobre produkty do pielęgnacji. W tym poście pokażę Wam perełki od Delia Cosmetics, które otrzymałam do przetestowania. Dopiero poznałam tę markę, ale jestem zakochana od pierwszego wejrzenia, powoli zmieniam produkty pielęgnacyjne na wyłącznie tę firmę. 
   Na opakowaniach znajdziemy oznaczenia w formie liczb, które oznaczają kolejność użytkowania. 








1.0 – do stosowania przed złuszczaniem i pielęgnacją.
2.0 – do stosowania po kąpieli stóp
3.0 – pielęgnacja do codziennego stosowania
3.1 – kuracja
3.2 – jednorazowy zabieg
4.0 - uzupełnienie pielęgnacji, do codziennego stosowania





1.0 Kąpiel perełkowa do stóp z mocznikiem 45 %


- zmiękcza zrogowaciałą skórę, ułatwia usuwanie martwego naskórka 



Zacznę od tego, że pięknie pachnie, cała łazienka pochłonęła na dłuższą chwilę zapach perełek, zmiękcza skórę, przygotowuje do dalszej pielęgnacji. Po pierwszym użyciu tego produktu byłam zaskoczona, ponieważ moje stopy były miękkie, prawie jak u niemowlaka, byłam bardzo ciekawa jak sprawują się następne produkty, skoro po pierwszym był już efekt WOW!.







2.0 Peeling do stóp

- usuwa zrogowaciały naskórek bez podrażnień

Stosowałam wiele peelingów do stóp, jednakże ten nie ma sobie równych. Dobrze usuwa zrogowaciały naskórek, w taki sposób, że nie trzeba używać pumeksu lub pilerki jeżeli nasze stopy są w dobrym stanie; zmiękcza, wygładza, nawilża, zawiera średniej grubości ziarenka peelingujące, z którymi łatwo i przyjemnie pracuje się .





3.0 Krem - pianka do stóp

- nawilża, koi i odświeża suchą skórę

To jest mój MUST HAVE, nie wyobrażam sobie wieczoru bez pianki do stóp! Gdy zobaczyłam ten produkt, to od razu pomyślałam, że wystarczy mi na bardzo krótko, bo jest mały i jest to po prostu pianka. Tu był mój błąd! Nie lubisz stosować kremów na stopy? Nie lubisz mieć zabrudzonej kołdry? Jeżeli tak, to ta pianka jest właśnie dla Ciebie! Łatwo rozprowadza się na stopach, gęstnieje i dzięki temu można poczuć lekki film jak po kremie, dobrze wchłania się, nawilża - rano stopy są świeże i gładkie. Myślę, że taki krem-pianka jest dobrą alternatywą dla leniuchów. :) 




3.1 Maska do stóp wygładzająco - regenerująca 

- przynosi ulgę bardzo suchej i popękanej skórze, nadaje stopom jedwabistą gładkość 

Dużym zaskoczeniem dla mnie było to, że w opakowaniu znajdowały się skarpetki przeznaczone do aplikacji maski, która niestety była w opakowaniu takim jak próbka, czego nie lubię, zdecydowanie wolę aplikować produkty z tubki. :) Maska sama w sobie jest dobra, nawilża suchą skórę, odświeżaregeneruje - przywróciła kondycję moich stóp po słonej, morskiej wodzie. Jeżeli chodzi o skarpetki to nie są moimi ulubionymi, składają się z dwóch warstw - zewnętrzna jest foliowa, a wewnętrzna z delikatnego włókna. Osobiście jestem zwolenniczką bawełnianych skarpetek, dlatego te są maleńkim minusikiem.






3.2 Ekspresowy żel do usuwania zrogowaceń

- usuwa zrogowacenia i modzele, przywraca komfort stóp 

Przy tym żelu należy zachować ostrożność, należy aplikować go w rękawiczkach ochronnych, przyłożyć punktowo na zrogowaciałą skórę i owinąć szczelnie folią na 15 minut. Następnie spłukać wodą i usunąć zrogowaciały naskórek, który schodzi z wielką łatwością. Ten żel stosuję w na prawdę awaryjnych sytuacjach, jeżeli nie da się niczym zetrzeć twardych miejsc to ten produkt idealnie sobie z nimi radzi.




Pilerka do pielęgnacji stóp MiaCalnea





To już całkiem nowość dla mnie :D jakoś tak wyszło, że nigdy nie używałam żadnej pilerki i nie mam porównania, ale bardzo polubiłam się z tą co otrzymałam. Pilerka wykonana jest z polskiego drewna sosnowego, można używać jej na sucho i na mokro, dobrze dopasowuje się do dłoni, nie zsuwa się dzięki elastycznemu uchwytowi, dobrze radzi sobie ze zrogowaciałym naskórkiem, myślę, że jest nawet lepsza od tradycyjnego pumeksu. :)









Post już trochę jesienny, piękne wrzosy kwitną i dlatego nie mogło zabraknąć ich na moich zdjęciach. Jak wyżej pisałam - marka Delia Cosmetics nie była mi znana, dzięki tym produktom dopiero poznałam tak wspaniałą firmę! Podczas zakupów z wielką chęcią wybieram te kosmetyki, wiem, że nie zawiodę się na nich, mimo tego, że dopiero poznałam serię GOOD FOOT, jestem pewna, że kolejne będą równie świetne. Dziękuję Delia Cosmetics za możliwość przetestowania, z niecierpliwością czekam na kolejne testy. 

1 komentarz: